Kolejna porcja obrazków z cyklu – fajne jako fantazja, ale niech w świecie fantazjowania lepiej pozostanie.
Są to obrazki sytuacji i praktyk, które nie są realne do wykonania w społeczeństwie w którym żyjemy, albo są nielegalne, albo niebezpieczne (tzw. edge play) albo które stopniem zaangażowania w fetyszowe praktyki tak bardzo odbiegają od tego co uważam za zdrowe, że nigdy bym się na nie nie zdecydował… a mimo wszystko wzbudzają głęboki dreszcz emocji.
Dzisiejszy odcinek został zmonopolizowany przez prace jednego artysty (Hiroaki Samura), przedstawiające hardkorowe tortury na kobietach, do spowodowania śmierci włącznie. Z tego co mi się udało zorientować, większość z nich może pochodzić z jednego jego dzieła o tytule Blade of the Immortal .
Nie wiem jaka fabuła doprowadziła do takich scen, ale na pewno Japończykom nie można odmówić fantazji.
Pamiętam jak w dzieciństwie oglądało się filmy na video (na kasetach VHS), to było sporo filmów azjatyckich. I pamiętam taki motyw z jednego – były jakieś wojny mafii czy coś i jedna grupa gangsterów dorwała przeciwnika i chciała by on im powiedział gdzie jest jakieś złoto czy kasa. I on miał dwie takie piękne córki takie w wieku dwudziestu kilku lat. Oni je przywiązali do jakichś pali, czy krzyży wbitych w ziemię (tak że wisiały kilka metrów nad nią), rozebrali i ponakładali im na skórę jakieś robaki, które im się wgryzały w ciało…
I pamiętam, że mimo że byłem dzieciakiem i czysto seksualnych stanów nie odczuwałem (a w sumie można by się nad tym zastanowić, czy nie było pewnych przebłysków.. ale to kiedy indziej), to już potrafiłem odróżnić piękną dziewczynę od nie-pięknej. I pamiętam, że ta scena głęboko mną wstrząsnęła. I dała odczuć coś, bardzo głęboko we mnie, czego oczywiście wtedy nie mogłem ogarnąć.
Ale wtedy jakby poczułem siłę takich emocji. Im piękniejsza dziewczyna i im mocniej skrzywdzona, im większe cierpienie wywołali, tym silniejsza ta emocja była.
W każdym razie Azjaci mają fantazję jeśli chodzi o te sprawy. Również chyba niewiele osób o tym wie, że podczas II Wojny Światowej to Japończycy prowadzili najbardziej rozbudowane eksperymenty na ludziach w ramach tzw. Jednostki 731. A większość ludzi dziś kojarzy to tylko z Niemcami.
Jeśli chcesz pooglądać inne obrazki tego typu, to poniżej znajdziesz poprzednie wpisy z tego cyklu:
https://zmyslowyfetysz.wordpress.com/2015/09/13/fetyszowe-science-fiction/
https://zmyslowyfetysz.wordpress.com/2016/01/23/fetyszowe-science-fiction-cz-2/