Trafiłem na ciekawy fragment w książce „Miłosny potencjał mężczyzny”:
” Męska energia płciowa zmagazynowana jest w spermie. Jedna ejakulacja to 200-500 milionów wydalonych plemników, z których każdy stanowi potencjalny zalążek istoty ludzkiej. Gdyby wszystkie one miały sposobność zapłodnienia jajeczek, to wówczas jeden orgazm wystarczyłby na zaludnienie całych Stanów Zjednoczonych”.
To dosyć niesamowite, gdy się o tym pomyśli w ten sposób. Na cześć tego posłuchajmy 10 godzinnego whats goin on z he-manem 😉